czwartek, 22 stycznia 2015

Słabości = domowe nowości



Kto z nas nie ma żadnych słabości? 

Ręka do góry!

Nie znam osoby,która nie byłaby w posiadaniu choć jednej,malutkiej.

Ja, mam ich SPORO!!!!

Nie da się ukryć,że kocham słodycze,szczególnie domowej roboty, do których idealnym dopełnieniem jest dobra kawa.
 Tak mam od urodzenia ( ze słodkościami,bo kawa doszła  oczywiście znacznie później).

W Nowym Roku postanowiłam jednak z tym trochę powalczyć,a nuż się uda.
 Oczywiście kocham swój organizm,więc  nie funduję mu od razu szoku w postaci odebrania porcji cukru. 

Raczej preferuję metodę małych kroków,kroczków...no dobra na razie tip topów,
ale rok się dopiero zaczął.

Mam jeszcze jedną słabość-kocham dodatki do domu!!!!!

W naszym przypadku do domów-dwóch!!!

Mimo usilnych próśb M,że: po co,na co nam kolejna miseczka,kubek,świeczka nie potrafię
 (i nie chcę) z tym walczyć.

Gdy tylko wchodzę do sklepu z dodatkami wzrok mi się wyostrza, wyraz skupienia maluje się na mojej twarzy i zmieniam się w łowcę.

Nie mam takiego stanu nawet w sklepach z ubraniami,gdy widzę napisy przecena 70%.

Tak też było parę dni temu,gdy wybrałam się na styczniowe-wyprzedażowe buszowanie po sklepach.

Najpierw grzecznie odwiedziłam ulubione sklepy z konfekcją damską,
 by na sam koniec zboczyć z kursu
i wylądować pomiędzy półkami z poduszkami,kocami,świecznikami,talerzykami.

Jednym słowem- w Raju:)

Tym sposobem wróciłam do domu z kolejnym kubkiem, świeczką o cudownym zapachu imbiru
 z ananasem i strzałką-tablicą do pisania kredą.

 Oczywiście ubrania też znalazły się w torbach,ale to te maleństwa cieszą mnie najbardziej....














Szafka w kuchni jakimś cudem pomieściła kolejnego lokatora.a ja obiecałam serwować M, poranną,weekendową kawę  zawsze w tym kubku.

Sam napis wywołuje uśmiech na mojej twarzy.




Świeczka cierpliwie czeka w kolejce,bo jak wiecie pozostało mi jeszcze kilka YANKEE CANDLE
 o zimowych zapach.




A jak z Waszymi słabostkami?

Bardzo różnią się od moich?


Ściskam Was i pędzę,bo L się obudził właśnie.

BUZIAKI


:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz